Taniec św. Wita

50,00 

ILOŚĆ SZTUK
Janusz Anderman – polski pisarz, prozaik, tłumacz literatury czeskiej, reżyser, autor scenariuszy filmowych, sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1980–1988 był redaktorem niezależnego kwartalnika „Puls”, pracował ponadto w redakcji „Studenta” w Krakowie, współpracował z Radiem Wolna Europa. Jako prozaik debiutował w 1970 na łamach prasy. Uznanie zyskały jego powieści środowiskowe: debiutancka Zabawa w głuchy telefon, a także Gra na zwłokę, zbiory opowiadań: Brak tchu, Kraj świata, Tymczasem. Jego prozę tłumaczono na jedenaście języków, edycje książkowe ukazywały się m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii i Niemczech. Za powieść Cały czas uzyskał w 2007 nominację do Nagrody Literackiej Nike, w 2009 na jej motywach powstał film Mniejsze zło w reżyserii Janusza Morgensterna. Został ponadto felietonistą „Gazety Wyborczej”. Członek Polskiej Akademii Filmowej i PEN Clubu.

Skrzydlate słowa to barwne wypowiedzi, które trwają i które często przytaczamy. Choćby: „Co ma baba do anteny, jak dziad też ma skarpety”. Albo: „Gość w dom, żona w ciąży”. Według Homera to słowa, które lecą z ust do ust.
U nas skrzydlate słowa gromadzili i wydawali w księgach ­Henryk Markiewicz i Andrzej Romanowski. Ich dzieło koniecznie należy kontynuować, bo przecież skrzydlate słowa klują się i wzlatują każdego dnia. Oczywiście mają one różną wagę i dlatego jedne poruszają się ciężko, lotem koszącym, inne natomiast swobodnie szybują w przestworzach.
Weźmy prosty przykład z dziedziny ekonomii: prawo Kopernika-Greshama, które mówi, że gorszy pieniądz wypiera lepszy pieniądz. Owszem, dość udane, ciągle żyje i ma zastosowanie. Ale przytoczmy teraz inne prawo, zwane prawidłem Lecha Kaczyńskiego, które swą oczywistą oczywistością wstrząsnęło całym ekonomicznym światem: „Jeśli ktoś ma pieniądze to znaczy, że skądś je ma”. Ważną skrzydlatą myślą gospodarczą, która natychmiast po sformułowaniu stała się żelazną zasadą rządów PiS, popisała się jako premier była wójt Brzeszcz Szydło: „Wystarczy nie kraść”.
Tak się składa, że autorami skrzydlatych słów są u nas osoby w taki czy inny sposób związane z PiS-em. To rzecz jasna nie dziwi, bo do PiS zlatuje się ptactwo wyłącznie wysokich lotów.

Fragment eseju Słowa z powyrywanymi piórami

Autor

Format

145 x 205 mm

Rok wydania

2025

ISBN

978-83-7866-642-4

Ilość stron

326

Oprawa

miękka

Może spodoba się również…